O Soul Body Fusion® można napisać bardzo dużo, choć cała metoda jest wręcz minimalistyczna. Zakłada naturalne i łatwe zharmonizowanie duszy i ciała. Połączenie energii i potencjału z naszym życiem codziennym, a to wszystko bez wysiłku i lat treningu. Wystarczy znaleźć chwilę spokoju i poprosić…
Nie mam połączenia? Jak to?!
Jak twierdzi sama autorka metody, amerykańska nauczycielka duchowa, Jonette Crowley, każde z nas jest połączone ze swoją duszą, jednak z powodu smutku, wstrząsów, traum, rozczarowań i cierpienia w życiu, połączenie to słabnie. Tracimy bezpośredni kontakt z naszą energią duchową, z naszym Potencjałem i coraz ciężej jest odnaleźć równowagę.
Także szalony tryb życia, pęd i pośpiech mogą osłabiać połączenie ze wspaniałą energią, pochodzącą prosto z naszego źródła. A przecież każdy z nas, szczególnie żyjąc szybko, chciałby czuć swoją siłę i z niej korzystać.
Warto jednak pamiętać, że SBF jest metodą nie tylko dla osób, które czują, że utraciły połączenie ze sobą.
To wspaniały sposób dla osób mocno zanurzonych w duchowości, aby poczuć harmonię i nawiązać bezpośredni kontakt z Duszą i Przewodnictwem.
No właśnie. Napisałem o duszy, Potencjale, Przewodnictwie, energii źródła… Z czym więc łączymy się podczas Soul Body Fusion?
SBF – Metoda ponad podziałami.
Odpowiedź na pytanie z czym łączymy się w trakcie Soul Body Fusion jest bardzo prosta – łączymy się z naszą własną energią. Z większą częścią nas samych, która tylko czeka, aż ją zauważymy i zaprosimy do naszego życia.
Każdy może opisać tę energię inaczej i może wierzyć w coś innego. Dla jednych będzie to Dusza (jak wskazuje nazwa metody 😉 ), Źródło, Pełne Ja. Inni nazwą tę energię Potencjałem, Podświadomością, wewnętrzną Siłą. Najważniejsze jest tu poczucie, że harmonizujemy ten aspekt nas samych i nasze ciało.
Ta odmienność, a jednocześnie uniwersalność jest dla mnie wspaniała.
Miałem przyjemność prowadzić sesję SBF dla osób związanych z biznesem, ale także dla księży i duchownych!! Ci pierwsi łączyli się z Potencjałem, swoją siłą lub zwyczajnie energią. Ci drudzy woleli mówić o Duszy i Aniołach Stróżach.
Wszyscy otrzymali oraz otrzymują wspaniałe wsparcie i dary, a wiara bądź niewiara nie miały najmniejszego znaczenia.
Skąd wiedzieć, że brakuje mi połączenia?
Jonette Corwley przygotowała pytania, które mogą wskazać Ci, że Soul Body Fusion jest szczególnie dobry właśnie dla Ciebie.
- Czy czujesz, że Twoja dusza i ciało nie są ze sobą w zgodzie? Nie mają połączenia?
- Czy czujesz czasem, że nie masz osadzenia w swoim ciele i na Ziemi? Brak Ci uziemienia?
- Czy czujesz, że nie pasujesz? Nie masz swojego miejsca?
- Czy wiesz, że powinieneś/powinnaś mieć więcej energii i lepsze zdrowie, ale Ci jej brakuje?
- Czy czujesz oderwanie od swojej intuicji?
To teraz wyobraź sobie jak możesz się poczuć, kiedy otrzymasz dostęp do wspaniałem energii, która tylko czeka, aż jej użyjesz. 🙂
Wsparcie i niezwykłe efekty.
Wsparcie i dary od Duszy w metodzie Soul Body Fusion to temat, który wymyka się możliwości opisania, choć spróbuję. Każdy będzie odczuwał to w inny, osobisty sposób, ponieważ Dusza wie najlepiej czego potrzebujemy w danej chwili.
Pierwszym i niezaprzeczalnym efektem jest poczucie harmonii i bycia w pełni na Ziemi, w swoim życiu. Wiele osób opisuje, że czuje jakby pierwszy raz poczuli się w pełni obecni. Dla innych jest to odczucie silnego osadzenia w ciele i poczucia mocy.
Osoby, które pracują z duchowością często opisują to jako sięgnięcie po coś, za czym gonili, nigdy nie zwracając uwagi na to, że zamiast szukać poza ciałem, mogą zaprosić energię do niego.
Dla wielu przychodzi ogromna klarowność i mądrość. Pojawiają się nagle wskazówki, życie zaczyna toczyć się łatwiejszym torem. Pojawia się miłość i akceptacja dla własnego ciała i emocji.
Niektórzy, jak ja, zostają wprowadzeni na drogę rozwoju i darów, o których zapomnieli lub nie chcieli myśleć, albo rozwijają talenty, już wcześniej pielęgnowali.
Podczas Soul Body Fusion możemy także wyrazić intencję i prosić o jej spełnienie. Możemy mieć wtedy pewność, że harmonizująca nas energia przyniesie najlepsze rozwiązania, a może nawet pojawi się natychmiastowa odpowiedź. 🙂
Jak wygląda sesja Soul Body Fusion?
Tutaj niektórych może zaskoczę, bo sesja jest niezwykle prosta!
Należy usiąść w spokoju i w wygodnej pozycji, wyrazić prośbę i intencję, a następnie przez około 10 minut utrzymywać skupienie na ciele. Nie należy medytować i „odpływać” myślami. Wystarczy być. Po 10 minutach robi się przerwę, a następnie powtarza proces.
Proste, prawda? 😉
W przebiegu sesji można skorzystać z pomocy praktyka SBF, który zadba o utrzymanie przestrzeni, wesprze w skupieniu uwagi na ciele i wzmocni połączenie, ale można robić to także samemu.
Moje najwspanialsze sesje zawsze odbywały się z osobami, które chciały wspierać mnie w procesie, ale bardzo doceniam także każde SBF przeżyte samodzielnie.
SBF przemawia do Ciebie, ale jednak ze wsparciem?
Z chęcią przeprowadzę z tobą sesję!
Odczucia w trakcie SBF.
Ile osób, tyle może być wrażeń podczas spotkania ze swoją Duszą.
Jonette Crowley lubi opisywać proces jako odczuwanie bąbelków musującego szampana w całym ciele. Lubię to określenie, choć osobiście nigdy go nie poczułem. 🙂
Znam osoby, które mają wizje bycia otaczanym przez światło lub mgiełkę. Wiele osób, którym towarzyszyłem opowiada o zanurzeniu w świetle lub o cieple na skórze i w całym ciele. Pojawiają się radość, śmiech, łzy szczęścia, spokój, relaks.
Najsilniejsza reakcja z jaką się spotkałem została mi opisana jako wybuchy dziesiątek oślepiających „bomb atomowych” we wnętrzu. 🙂 Przy okazji dziewczyna, która miała tak silne odczucia zupełnie nie zauważyła w trakcie Fuzji, że kołysze całym ciałem i kiedy o to zapytałem, była mocno zdziwiona.
Pisząc o odczuciach muszę wspomnieć też o tych mniej przyjemnych. Zdejmowanie blokad podczas Soul Body Fusion, poruszanie emocji, otwieranie się i otrzymywanie wsparcia bywa niekiedy niekomfortowe. Może pojawić się ból głowy, ucisk w ciele, poczucie dyskomfortu. Pamiętajmy wtedy, że otrzymujemy dokładnie to, czego potrzebujemy od Duszy i te odczucia też są w porządku. Rozwój nie zawsze jest przyjemny, ale zawsze dobry.
Trzeba jednak powiedzieć, że szczególnie na początku, odczuć może nie być wcale! I to też jest ok.
Zdarzają się fuzje, po których słyszę, że nic się nie zadziało, nie było żadnych wrażeń i w ogóle „pic na wodę”. Zwykle niedługo po spotkaniu w życiu takich osób pojawiały się niesamowite doświadczenia, problemy rozwiązywały się jakby same, a kolejne połączenia z Duszą przynosiły wspaniałe wrażenia. Czasem trzeba zwyczajnie zaufać i poddać swojej drodze rozwoju.