Jestem pewny, że znasz stwierdzenie „Każda akcja powoduje reakcję”. Oczywiste, prawda? A czy zastanowiło Cię kiedyś co się dzieje, kiedy nie ma akcji? Czy nic się nie dzieje? A może właśnie dzieje się wszystko? I tu pojawia się dylemat, a moja odpowiedź może Cię zaskoczyć.
Trudna lekcja od życia
Wszystko trzeba przepracować
Nie zrozum mnie źle, jestem bardzo cierpliwą osobą. Potrafię czekać na coś ponad ludzką wytrzymałość i bardzo ciężko wyprowadzić mnie z równowagi. Potrafię być spokojny i niewzburzony niczym skała na brzegu podczas sztormu.
Mam jednak małą, malusieńką wadę – kiedy w coś się zaangażuję, ta skała okazuje się być wulkanem energii. 😉 Wkładam całe swoje serce w to, co robię i rozlewam swoją energię niczym magmę. Tworzę kosztem siebie pragnąc , żeby wszystko działało w najlepszej formie dla mnie i dla wszystkich dookoła. Walczę z przeciwnościami, staję na głowie, przebijam mury.
I na etapie murów zwykle przychodzi lekcja. 🙂
Filozofia run zakłada, że życie ma swoje etapy, które możemy traktować jako podróż. Rodzimy się, dorastamy, rozwijamy się i umieramy, żeby narodzić się na nowo, w jeszcze wspanialszej formie (oczywiście symbolicznie, bo proces ten przechodzić możemy wiele razy w ciągu życia). Jeśli podążamy ścieżką rozwoju i nie uciekamy od przedstawionych nam wyzwań, wzrastamy i podróż jest płynna. Jeśli natomiast sprzeciwiamy się lekcjom i walczymy z nimi, wracają w większym formacie.
Dla mnie taką lekcją było właśnie odpuszczenie i oczekiwanie.
Czujesz, że filozofia run przemawia do ciebie?
Z chęcią pokażę ci więcej w trakcie spotkania!
Nie musisz ciągle walczyć
Na wszystko jest czas i miejsce. Kiedy wkładasz w coś wiele energii, nadejdzie moment, kiedy trzeba będzie się zatrzymać i dać jej działać. Ciągła walka ze światem o coś, czego pragniesz zwykle spowoduje, że świat będzie walczył z Tobą. Oczywiście możesz wygrać, ale zrobisz to kosztem siebie, a to nie brzmi jak pełna wygrana, prawda? 😉
Kiedy więc następnym razem poczujesz zmęczenie walką, a dookoła zaczną piętrzyć się przeszkody, zastanów się, czy nie nadszedł czas wstrzymać się na chwilę. Poczuć, że osiągasz cel. Pozwolić energii, która została dotychczas poruszona, żeby wróciła do Ciebie wzmocniona i zrealizowana. Zwyczajnie nabrać pewności, że bezproblemowo zbierasz efekty swojej pracy.
Możesz wtedy odkryć cudowne zrządzenia losu, które doprowadzą Cię łagodnie do spełnienia.
Cuda czekają na urzeczywistnienie
Pewnie nie zdziwi Cię, że cuda już się dzieją!